DEMON WIECZNEGO NIEPOKOJU
-To ty rozpalasz we
mnie nierealne pragnienia.
Tworzysz
projekty nie do zrealizowania.
Z
nic nie znaczących epizodów robisz dramaty.
To ty prowadzisz mnie udeptaną ścieżkę wybojów
emocjonalnych.
Wierny,
oddany, nieustępliwy.
-
Tak, to ja, twój Demon Wiecznego Niepokoju
To ja wysyłam cię z szumem wiatru przez
sitowia pustych słów.
Unosisz się wysoko a kiedy opadasz,
usuwam ci grunt spod nóg.
Stawiam pałace ze złudzeń gdzie razem spędzamy
długie godziny
i znowu jesteśmy na mglistych bezdrożach, między niebem i ziemią,
między lękiem i nadzieją.